Na ten ślub w "M jak miłość" czekają miliony widzów. To już pewne, że Iza (Adriana Kalska) i
Marcin (Mikołaj Roznerski) będą razem i stworzą rodzinę dla swoich dzieci.
Zakochani zamieszkają u Chodakowskiego i zaczną planować wspólną przyszłość.
W nowych odcinkach "M jak miłość" w 2019 roku pojawi się temat ślubu.
Nie wszyscy jednak ucieszą się ze szczęścia tej pary.
Aleksandra Chodakowska (Małgorzata Pieczyńska) nie uzna Izy za swoją synową
bo dla niej idealną kandydatką na żonę dla Marcina będzie wciąż Ania (Maria Pawłowska).
O ślubie Izy i Marcina w "M jak miłość" jako pierwsza wspomniała
Adriana Kalska w najnowszym wywiadzie dla magazynu "Tele Tydzień".
Co prawda aktorka nie powiedziała tego wprost, ale sens jej wypowiedzi jest taki
że w premierowych odcinkach "M jak miłość" zakochani wrócą do siebie i zaczną
planować przyszłość razem z dziećmi - Szymkiem (Staś Szczypiński) i Mają (Anna Wierzchoń).
Na drodze do szczęścia tej pary w "M jak miłość" nie będzie już stała Ania
ale w ich życiu nie zabraknie psychopaty Artura Skalskiego (Tomasz Ciachorowski).
Były mąż Izy wciąż będzie o sobie dawał znać z więzienia.
Przerażające prezenty, wiadomości, groźby...
Szaleniec nie cofnie się przed niczym, by Iza znów była jego.
W nowych odcinkach "M jak miłość" w 2019 roku wrogiem numer jeden Izy będzie też matka Marcina.
Widzowie wiedzą doskonale, że Aleksandra nie lubi Lewińskiej i cały czas knuje, żeby jej syn była z Anią.
To właśnie ona powiedziała Ani o przeprowadzce Izy do bloku Marcina
ona dzwoniła po nią gdy Iza miała przyjść na imprezę imieninową Szymka.
Adriana Kalska w wywiadzie dla "Tele Tygodnia" ujawniła, że relacje Izy z Aleksandrą nie będą najlepsze.
Niechęć Chodakowskiej stanie się jeszcze bardziej widoczna. Zwłaszcza kiedy pojawi się temat ślubu.
- Być może niebawem Aleksandra zostanie teściową Izy, co na początku nie budziło jej zadowolenia.
Aktorka dodała jednak, że jest nadzieja na szczęśliwe zakończenie.
- Powoli jednak zacznie się przekonywać do Izy i finalnie chyba da jej i Marcinowi zielone światło...
O tym czy tak się faktycznie stanie i czy ślub Izy i Marcina dojdzie
do skutku widzowie "M jak miłość" przekonają się dopiero wiosną 2019 roku.
W 1405 odcinku „M jak miłość” Iza wprowadzi się do mieszkania w bloku Marcina, a to nie spodoba się Aleksandrze.
Matka Chodakowskiego lubi byłą dziewczynę syna, ale nie chce, by Marcin dawał jej kolejną szansę.
Kobieta wykorzysta Olka, by manipulować jego bratem!
-Kiedy ktoś raz cię zdradził, nadużył twojego zaufania. W każdej chwili zrobi to drugi raz.
Nie podoba mi się, że Iza cały czas na niego poluje – powie Aleksandra w rozmowie z Olkiem.
-Mamo, a może Iza po prostu nadal go kocha? – zauważy lekarz.
-A co mu po takiej miłości? Co mu po takiej kobiecie?
Naprawdę chcesz, żeby twój brat się jeszcze raz sparzył? Ja rozumiem, że Iza jest mamą Mai.
Jest członkiem rodziny i ja będę jej zawsze pomagać, ale uważam, że Marcin powinien związać się z Anią.
To jest odpowiednia kobieta dla niego, kocha go.
Jest po prostu idealną partnerką – Aleksandra będzie nieugięta.
-No dobrze, ale Iza… - Olek nie będzie mógł nawet dojść do głosu.
-Olku, co Iza? Iza już miała swoją szansę, prawda?
Olek porozmawiasz ze swoim bratem, dobrze? Porozmawiaj z nim! – matka wyda mu polecenie.
Chwilę później bracia spotkają się przed bistro.
Marcin będzie akurat po niepokojącej rozmowie telefonicznej z Anią
która najwyraźniej wpakowała się w jakieś kłopoty.
Olek wykorzysta okazję i wspomni o zawiłej relacji miłosnej swojego brata.
Chodakowski od razu się domyśli, że ich matka maczała w tym palce. -Ojoj, Ania, Iza.
Iza, Ania. Masz skomplikowane to życie. -Mamuśka w akcji? – zauważy Marcin.
-Tak. Ustatkuj się, bo obu nas wykończy – zaśmieje się Olek
który nie zamierza wtrącać się w życie uczuciowe swojego brata.
Intrygi Aleksandry na szczęście nie wpłyną na relację Marcina i Olka w „M jak miłość”.
Uffff… Co dalej z Izą i Marcinem w "M jak miłość"?
Z przykrością informujemy, że odcinki 1405 i 1406 serialu "M jak miłość"
będą ostatnimi w tym roku, które poruszą najgorętszy wątek ostatnich miesięcy.
Temat podzielił fanów na dwa obozy: tych kibicujących Lewińskiej oraz tych, którzy wolą Anię u boku Marcina.
Niestety, ostatnie wydarzenia nie przybliżyły widzów do rozwiązania tego wątku.
Wszystko skomplikowało się, jednocześnie doprowadzając zakochanych do czarnej rozpaczy!
Przypominamy, że w tych odcinkach Iza po wprowadzeniu się do bloku Marcina spędza z nim namiętną noc.
Rano wszystko wydaje się układać w spójną całość, jednak powrót Ani do Warszawy niszczy ich plany.
Chodakowski w "M jak miłość" analizuje swoje uczucia i podejmuje decyzję - jego serce bije dla byłej ukochanej.
W międzyczasie Żakowska wyczuwając zagrożenie spotyka się z rywalką i
okłamuje ją dwukrotnie: pierwszy raz, że planują z Marcinem ślub, a drugi, że jest w ciąży!
Lewińska czuje się oszukana i kiedy kochanek ostatecznie próbuje się z nią pojednać, to ona go odrzuca.
Nie pomaga również fakt, że Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska) wyjątkowo nie znosi byłej partnerki syna.
Wydaje się, że już nie ma nadziei dla zakochanych i to definitywny koniec.
Ze zdjęć udostępnionych przez aktorkę "M jak miłość" Małgorzatę Pieczyńską wynika
że Iza jednak nie zniknie z życia i mieszkania wybranka.
Ujęcia na planie kręcone są z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem
także widzowie zobaczą je na ekranie dopiero w 2019 roku.
Wszystko wskazuje na to, że plan Ani nie powiedzie się. Kłamstwo ma krótkie nogi!